niedziela, 7 sierpnia 2011

Domowe bułki z ziarnami



D o m o w e    b u ł e c z k i    z    z i a r n a m i

  • 2/3 szklanki płatków owsianych
  • 2 łyżki miodu
  • 20g  margaryny
  • 1 i 1/4 szklanki wrzącej wody
  • 3 łyżki letniej wody
  • 20g drożdży świeżych
  • 2 szklanki mąki pszennej razowej
  • 3/4 szklanki mąki pszennej
  • 1 jajko wymieszane z 1 łyżką mleka
  • 2 łyżki siemienia lnianego
  • 1 łyżeczka soli (ja nie daję)
  • ziarna do posypania: płatki owsiane, sezam, słonecznik, mak

W misce rozmieszać płatki owsiane, masło, miód, sól i wodę. Odstawić do wystygnięcia. Z drożdży, letniej wody zrobić rozczyn, odstawić na 5min. Następnie wlać do miski z płatkami, dodać siemię lniane, zamieszać. Dodać mąkę i wyrobić gładkie, elastyczne ciasto. Pozostawić przykryte ściereczką w ciepłym miejscu do wyrośnięcia. Po podwojeniu objętości ciasto ponownie wyrobić, podzielić na około 16 części. Każdą z nich formować w kulę i układać na blaszce. Bułeczki pozostawić przykryte do wyrośnięcia na ok. 20min. Po tym czasie każdą posmarować jajkiem roztrzepanym z mlekiem i posypać płatkami, makiem i sezamem. Piec ok. 25min. w 180ºC.

Pozostają długo miękkie, bardzo dobrze się przechowują. To najlepszy przepis na bułki, który kiedykolwiek wypróbowałam. Wychodzi z niego około 16 sztuk.


poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Zmodyfikowane Bounty


Z m o d y f i k o w a n e   c i a s t o   B o u n t y
zmodyfikowane przeze mnie ;)

Jak wiadomo ciasto Bounty to ciasto przełożone blatem kokosowym. U mnie natomiast składa się z biszkoptu kakaowego (zastąpiłam 1 łyżkę mąki kakao), blatu kokosowego, masy śmietanowej i galaretki. Samo ciasto z kokosem było dla mnie zbyt suche, dlatego dodałam masę, a galaretka ładnie ozdabia całość. 


B i s z k o p t 
Chyba każdy ma swój sposób na biszkopt. Ja stosuję proporcje następujące:
  • 6 jajek
  • 6 łyżek cukru
  • 6 łyżek mąki (4 pszennej, 2 ziemniaczanej; w tym przypadku 4 pszennej, 1 ziemniaczanej, 1 kakao)
  • 1łyżeczka proszku do pieczenia.
Białka ubić ze szczypta soli, dodać cukier, żółtka, przesianą mąkę z kakao i proszkiem do pieczenia. Piec w średniej blasze wyłożonej papierem do pieczenia, w 180 stopnia C przez 30-40 minut do tzw. suchego patyczka. 


B l a t    k o k o s o w y
  • 1/2 litra mleka
  • 200g wiórek kokosowych
  • 1/2 szklanki cukru
  • cukier waniliowy
  • 150g masła lub margaryny
Mleko zagotować z cukrem i cukrem waniliowym. Następnie wsypać wiórki kokosowe i gotować do zgęstnienia masy (około 20 minut). Do gorącej masy dodać masło, i od czasu do czasu mieszać łyżką masę, aby masło się rozpuściło. Masę kokosową ostudzić i wyłożyć na biszkopt.

M a s a    ś m i e t a n o w a

  • 500ml śmietanki 30 lub 36%
  • cukier waniliowy
  • 2 łyżki cukru
  • 2 śmietan fixy
Śmietankę ubić z cukrem i cukrem waniliowym. Wsypać 2 śmietan fixy i miksować do odpowiedniej konsystencji. Wylać na blat kokosowy.


G a l a r e t k a

2 dowolne galaretki (u mnie cytrynowe) rozpuścić w 700ml wody, po częściowym stężeniu wylać na masę. Ciasto najlepiej przechowywać w zimnym miejscu, może być w lodówce.



niedziela, 10 lipca 2011

Pierrrnik


Nigdy wcześniej nie piekłam piernika, ten jest mój pierwszy. Starałam się znaleźć jak najlepszy przepis, o tym mogę powiedzieć, że jest dobry, ale pewnie są lepsze. Z góry przepraszam za zdjęcia niskiej jakości, robiłam je komórką.


S k ł a d n i k i

  • 2 szklanki mąki
  • 12.5 dag margaryny
  • 1 jajko
  • 1 szklanka mleka
  • 0,5 szklanki cukru
  • 2 łyżki płynnego miodu
  • 20g przyprawy do piernika
  • 1 łyżka kakao
  • niecała łyżeczka sody oczyszczonej
  • 4 łyżki powideł śliwkowych

 W oryginale wszystko było x2, ja zrobiłam z połowy, dlatego mój piernik wyszedł niski. Jako formy użyłam keksówki.

Margarynę roztopić, wystudzić. Cało jajko utrzeć z cukrem na puszystą masę. W osobnym naczyniu wymieszać mąkę, sodę, kakao oraz przyprawę do piernika. Do utartego jajka wlać wystudzoną margarynę, wsypać suche składniki oraz mleko. Miksować do uzyskania jednolitej masy. Do tego dodać powidła i miód. Jeżeli ktoś lubi można jeszcze dać bakalie, orzechy itp.
Piec 1h 15 minut w temperaturze 180 stopni C. Może być z termoobiegiem.


Ja mojego piernika nieco ulepszyłam, rozkroiłam go i przełożyłam masą powidłową. Robi się ją bardzo szybko.
200ml powideł śliwkowych podgrzewamy, wsypujemy galaretkę (najlepiej morelową), studzimy, a następnie smarujemy nią piernik ;)  
Na wierzch można dać polewę czekoladową, ja ją zrobiłam z ciemnego kakao.

piątek, 1 lipca 2011

Babka łaciata


Pomysł na tę babkę zrodził się dosłownie w minutę, za sprawą mojego szwagra, który uwielbia suche ciasta, miał ostatnio imieniny, a ja nie kupiłam prezentu i upiekłam to cudo. Wilgotna, puszysta, szybka w wykonaniu - jedna z lepszych babek, które upiekłam. Polecam.




S  k  ł  a  d  n  i  k  i
  • 4 jajka
  • 2 szklanki cukru (dałam tylko szklankę, bo nie lubię słodkich ciast)
  • 2,5 szklanki mąki
  • 1 szklanka oleju
  • 1 szklanka wody mineralnej gazowanej
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 3 łyżki kakao 
Ubić białka na sztywną pianę, dodać do tego żółtka i cukier, ubijać mikserem. Następnie dodawać powoli wodę, mąkę, olej i proszek do pieczenia, ciągle miksując. Podzielić ciasto na 2 części, do jednej dodać 3 lyżki kakao, a do drugiej 3 łyżki maki, ubić mikserem i wyłożyć do wysmarowanej tłuszczem keksówki. Ciasto nakładać wedle własnych upodobań, najlepiej na styl "zebry". Piec 40-45 minut w temperaturze 200 stopni C. Ja po 20 minutach obniżyłam do 190, bo się bardzo szybko zarumieniła.

wtorek, 28 czerwca 2011

Ciasto cytrynowo-brzoskwiniowe na dzień dobry

Witam. Jestem przyszłą studentką dietetyki lub analityki medycznej (tak myślę). Założyłam tego bloga, żeby dzielić się z wami moimi amatorskimi wypiekami i ciekawymi pomysłami, nie tylko kulinarnymi. Od kilku lat śledzę blogi z pysznymi ciastami i potrawami, i właśnie w te wakacje przyszło mi na myśl, że ja też mogę założyć sobie coś takiego. Od razu zaznaczam, że jestem dopiero początkująca, proszę o wyrozumiałość. ;)


Ciasto cytrynowo-brzoskwiniowe na dzień dobry

 

Biszkopt
  • 4 jaja
  • 3 łyżki mąki pszennej
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • 4 łyżki cukru
  • niecała łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta soli
Białka oddzielić od żółtek. Ubić pianę ze szczyptą soli, dodać cukier, a następnie żółtka. Później przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia i delikatnie wymieszać. Piec w tortownicy 21cm wyłożonej papierem do pieczenia 30/40 minut do suchego patyczka, w temp. 180 stopni C.Po tym czasie wyjąć biszkopt z piekarnika, poczekać aż wystygnie by rozciąć go na dwa blaty.

Galaretka
  • puszka brzoskwiń
  • dwie galaretki brzoskwiniowe lub cytrynowe
  • woda
Z puszki odlać sok i zagotować, powinno go być około 200g. Rozpuścić w nim dwie galaretki. Ja robiłam oba smaki, jak dla mnie lepsza wersja cytrynowa. Następnie dolać wody do 500g (w moim przypadku 300g wody, bo miałam 200g soku) i pozostawić do lekkiego stężenia, tak aby można ją było wylać na biszkopt.

Jeden blat biszkoptu włożyć do tortownicy, zapiąć obręcz. Po bokach wyłożyć rozkrojone na pół brzoskwinie, tak by przylegały do ściany formy. Do środka wylać galaretkę i całość wstawić do lodówki.

Masa cytrynowa
  • dwa budynie śmietankowe lub waniliowe
  • galaretka cytrynowa
  • dwa jaja
  • pół kostki masła (100g)
  • pół szklanki cukru (opcjonalnie)
  • sok z cytryny (opcjonalnie)
  • pół litra wody
Z pół litra wody odlać pół szklanki. W odlanej wodzie rozpuścić oba budynie. Pozostałą wodę zagotować z cukrem, wlać do niej rozrobiony proszek budyniowy i mieszać do zgęstnienia. Do gotowego, jeszcze gorącego budyniu dodać galaretkę w proszku i wymieszać. Odstawić do wystudzenia. Białka oddzielić od żółtek. Z białek ubić pianę. Z 1 cytryny wycisnąć sok. Masło utrzeć z żółtkami, dodawać po łyżce wystudzony budyń. Gdy masa się połączy dodać też sok z cytryny,a na końcu pianę z białek.

Wyjąć ciasto z lodówki, rozprowadzić na nim masę. Mi zostało jej trochę, dlatego posmarowałam nią jeszcze górę. Na masę wyłożyć drugi biszkopt i lekko docisnąć.