Pomysł na tę babkę zrodził się dosłownie w minutę, za sprawą mojego szwagra, który uwielbia suche ciasta, miał ostatnio imieniny, a ja nie kupiłam prezentu i upiekłam to cudo. Wilgotna, puszysta, szybka w wykonaniu - jedna z lepszych babek, które upiekłam. Polecam.
S k ł a d n i k i
- 4 jajka
- 2 szklanki cukru (dałam tylko szklankę, bo nie lubię słodkich ciast)
- 2,5 szklanki mąki
- 1 szklanka oleju
- 1 szklanka wody mineralnej gazowanej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 łyżki kakao
Ubić białka na sztywną pianę, dodać do tego żółtka i cukier, ubijać mikserem. Następnie dodawać powoli wodę, mąkę, olej i proszek do pieczenia, ciągle miksując. Podzielić ciasto na 2 części, do jednej dodać 3 lyżki kakao, a do drugiej 3 łyżki maki, ubić mikserem i wyłożyć do wysmarowanej tłuszczem keksówki. Ciasto nakładać wedle własnych upodobań, najlepiej na styl "zebry". Piec 40-45 minut w temperaturze 200 stopni C. Ja po 20 minutach obniżyłam do 190, bo się bardzo szybko zarumieniła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz